Tynkowanie pod malowanie
Dzisiaj z bratem zaczelismy tynkowanie kotłowni do przetestowania miałem 5 worków Kreisel 651 którego polecił mi mój kuzyn - mówił, że robi się nim lepiej niż Knaufem. W związku z tym, że brakło mi Kreisla, musiałem dokupić kilka worków Knaufa MP75 mogłem przy tych samych warunkach porównać oba produkty. Organioleptycznie struktura tynków jest taka sama, w Kreislu jest więcej grubszych frakcji. Już po otynkowaniu pierwszej ściany i przecięgnięciu piórem (jeszcze przed gąbkowaniem) widać było, że tynk kreisla jest dobry. Po gąbkowaniu i jednorazowym przeciągnięciu piórem ściana igła - pod malowanie. Nie wyskaiwały żadne bomble tak jak działo się to z mp75 co skutkuje kilkukrotnym pierzeniem a i tak ściana nie jest aż tak idealna jak w przypadku kreisla. Nie mówię, że mp75 jest zły, ale trzeba więcej razy pierzyć i jest droższy o około 2-3 zł na worku od Kreisla. Uważam, że nie trzeba będzie na ten tynk nakładać dodatkowo gładzi, a jeżeli trzeba będzie to gdzie niegdzie i to symbolicznie. ;)
Wrzucam kilka zdjęć, chociaż one i tak nie pokażą efektu.
Dobra nie chwalę tak, bo przed nami jeszcze cały dom... ;) ale to za kilka tygodni.